fotopropaganda blog o dobrej fotografii

Najlepszy

Generalnie to pisanie o rzeczach najlepszych w sztukach… zazwyczaj obarczone jest podstawowym błędem, czyli subiektywnym odczuciem odbiorcy. Jasne, są pewne generalne zasady, które na wstępie pozwalają nam wyeliminować prace średnie i słabe. Ale gdy wskakujemy już na poziom bardzo dobry i mistrzowski, to za cholerę nie podjąłbym się kategorycznych sądów w stylu: ten portret jest najlepszym portretem na świecie.

Zresztą, jak to ocenić. Najlepiej chyba użyć formułki marketingowej: “ten portret jest prawdopodobnie najlepszym portretem na świecie”  :):)

Każdy z nas ma w głowie pewne zdjęcia, które stanowią jakiś Everest, na poziom którego zmierzamy. Czasami wcale nie są to zdjęcia znane i wykonane przez mistrzów. Czasami nie jest to  jedno zdjęcie, ale np. pewien styl fotografowania, estetyka obrazu.

A ja mam jedno zdjęcie, które wraca do mnie jak bumerang. Ostatnio, za sprawą playoff w NBA znowu wróciło. W moim przypadku jest to znane zdjęcie, chyba najbardziej znanej fotografki XX wieku Annie Leibovitz. Osoba na zdjęciu jest równie znana, co sama fotograf, co w przypadku Annie jest akurat zupełnie naturalne… :)

No więc – Magic Johnson w wersji Annie. Mój lider portretowy.

Na marginesie, zdjęcie zostało sprzedane przez dom aukcyjny Christie’s 20 lutego 2008 roku za $4,375.

3 komentarze

  • Uwielbiam foty Annie,ale ja to zdjęcie odbieram jakby chciała troche upokorzyć Magica…..ta poza,pokazanie długich ramion…wygląda jak małpa…..wiem,przesadzam :)

  • Od kiedy umieściłeś ten wpis, wracam do niego co jakiś czas. Przychodzą mi na myśl różni twórcy i to czy byłbym w stanie wybrać tylko jedno zdjecie z setek ich prac…

    Wybór zdjęcia to w swojej istocie wyjątkowo ciężki i chyba niedoceniany aspekt fotografii. :-) Polecam album “The Contact Sheet”. Kiedy przeglądałem go pierwszy raz, zrobiłem sobie quiz – wybranie “tego jednego” zdjęcia. Pouczająca zabawa…

  • Tak… fakt… widok stykówek Mistrzów jest jakby nowym etapem w pracy nad wyborem tego, co ma być pokazane światu!

fotopropaganda blog o dobrej fotografii